W związku ze zwiększeniem populacji szczurów włodarz wydał zarządzenie o deratyzacji całego miasta. Od 15 listopada do 15 grudnia br. w Pelplinie zostaną porozkładane pojemniki z trutką na gryzonie. To kolejne w ostatnich tygodniach zjawisko kłopotliwej obecności zwierzęcych intruzów na terenie gminy. Wcześniej miejskie instytucje ostrzegały o problemie występowania pluskiew oraz radziły jak się przed nimi uchronić.
Skąd takie obwieszczenie?
Szczury wędrowny jak i śniady to gryzonie występujące na terenie całej Polski. Oba uznawane są za zwierzęta inwazyjne. Przez człowieka tępione są z powodu przenoszenia i rozprzestrzenienia wielu chorób oraz strat w zbiorach. Uszkadzają budynki, m.in. instalacje, są wszystkożerne, dlatego pozostawienie jedzenia na dłużej w śmietnikach czy wrzucenie jej do kanalizacji w znacznej mierze przyczynia się do ich namnażania. Jak co roku szczury w okresie jesienno – zimowym przenoszą się z terenów otwartych, pół i łąk, do miejsc bardziej im przyjaznych, takich jak sieci kanalizacyjne, studnie telekomunikacyjne, piwnice lub budynki gospodarcze.
- To prawda, że burmistrz wydał takie zarządzenie - mówi pracownik gminnej spółki Pelkom. - Niestety w czasie zimy szczury schodzą do sieci kanalizacyjnych i tam najczęściej bytują. Przez to, że mieszkańcy naszego miasta wyrzucają resztki jedzenia, które dostają się do kanalizacji, dochodzi do ich nadmiernego rozmnażania. (...)