Do tej pory start potwierdziło czterech kandydatów: Roman Rezmerowski, obecny wójt gm. Tczew, Łukasz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Augustyniak z komitetu „Uczciwa gmina” oraz Henryk Bzowski z Komitetu Wyborczego Wyborców Henryka Bzowskiego.
Kandydują i…
Wójt Roman Rezmerowski oraz Henryk Bzowski (kierownik referatu komunalnego w gm. Tczew) to rywale z kampanii sprzed czterech lat (Bzowski nie wszedł do II tury, osiągając 7,42 proc. głosów). Obaj potwierdzili, że ponownie będą ubiegać się o stanowisko i... to na razie tyle z ich strony. Póki co nie przedstawili swoich programów oraz wizji dla gm. Tczew na najbliższych pięć lat. Tymczasem nie próżnują ich rywale. Jeszcze niedawno mówiło się o wyborczym starciu trzech opozycyjnych graczy: Wiesława Kożyczkowskiego, Łukasza Kowalskiego i Krzysztofa Augustyniaka. Ostatecznie zostało dwóch: Augustyniak oraz Kowalski.
- Jako lojalny członek PiS-u w pełni popieram kandydaturę mojego partyjnego kolegi Łukasza Kowalskiego. Uważam, że będzie on uczciwym wójtem i zlikwiduje wszelką korupcję w naszej gminie – mówi Wiesław Kożyczkowski. - Postanowiłem natomiast wystartować na radnego z okręgu Miłobądz, ponieważ jako mieszkaniec wsi i członek stowarzyszenia do walki z korupcją pomogę zlikwidować wszelkie jej objawy. Moim hasłem jest: „Stop Korupcji i Patologii”.
„Oddam część wynagrodzenia”
Z poparcia kolegi zadowolony jest Łukasz Kowalski.
- Kandyduję, bo gm. Tczew jest dla mnie ważna, bo znam problemy mieszkańców i jako dobry słuchacz umiem trafnie wyciągać wnioski – mówi Łukasz Kowalski. - Chcę zmieniać naszą gminę poprzez współpracę z mieszkańcami, zgodnie z ich uwagami i potrzebami. W gminie najważniejszy jest człowiek, urząd jest dla mieszkańca a nie odwrotnie. (...)