czwartek, 18 kwietnia 2024 08:41
Reklama

Tczewianka poczuła jak coś przecina jej skórę. Ludzi na ulicy raniła żyłka przyczepiona do samochodu?

Na fejsbuku pojawił się niepokojący wpis tczewianki, która miała zostać pocięta żyłką, przymocowaną do jednego z przejeżdżających samochodów. Wpis internautki wzbudził zainteresowanie mieszkańców. Pojawiają się sygnały, jakoby nie był to pierwszy podobny przypadek na terenie Tczewa.
Tczewianka poczuła jak coś przecina jej skórę. Ludzi na ulicy raniła żyłka przyczepiona do samochodu?

Autor: (MW)

Do zdarzenia miało dojść w czwartek 26 lipca br., ok. godz. 20. Kobieta przechadzała się ul. Wojska Polskiego wraz z przyjaciółką, jej mężem i dwójką dzieci. Gdy przechodziła przez przejście dla pieszych (pierwszy zjazd w stronę ul. Jedności Narodu patrząc od stacji Shell) poczuła jak coś przecina jej skórę na szyi. Żyłka rykoszetem uderzyła w twarz męża jej przyjaciółki.  

- Stanęliśmy czując okropny ból – pisze kobieta na swoim fejsbukowym profilu. - Próbowaliśmy znaleźć tę żyłkę, ale bez skutku. Najprawdopodobniej musiała być przyczepiona do samochodu, który stał gotowy do wyjazdu ze skrzyżowania. Z tego co udało nam się ustalić, mogła to być żyłka używana do kosiarek, która bardzo się nagrzewa stąd tak poważne rany.

Kobieta piszę o kolejnych komplikacjach. (...)


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Poziom dziennikarstwa 08.08.2018 11:00
Kobieta piszę......

Reklama