Problem z wodociągami w gm. Gniew ciągnie się od lat. Wiele wsi do tej pory nie zostało przyłączonych do sieci. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by w najbliższych latach problem miał zostać rozwiązany.
Bez wody trudno żyć
- Bardzo mi zależało na powstaniu tej sieci - mówiła na sesji burmistrz Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska. - Powstał wodociąg w Ostrowitem, łącznie z nowym ujęciem wody, w Jelenicy, w Półwsi, w Dąbrówce, Starym Młynie, Piaseckich Polach. 1,1 mln zł to nie jest duża kwota w stosunku do kosztów innych wodociągów. Osobiście żałuję, że układy z Obwodem Kaliningradzkim prawdopodobnie nie wyjdą. We wrześniu będziemy przystępować do projektowania budżetu i jest szansa, na to, by sieć dla was wybudować. Nie trzeba stacji podnoszenia wody, która jest droga, do tego macie zwartą zabudowę.
Walentyna Czapska, przewodnicząca rady przypomniała, że na dowóz wody do Brodzkich Młynów wydano już ponad 200 tys. zł.
Co dalej z partnerstwem 3G?
W trakcie debaty radny Andrzej Lorbiecki powiadomił zebranych, że rozmowy z Rosjanami w ramach partnerstwa 3G zostały zerwane, podobno z powodu usunięcia pomnika jeńców radzieckich w Nicponi.
- Żyliśmy nadzieją, że w ramach prowadzonych rozmów będziemy mogli uzyskać dofinansowanie nawet 90 proc. tej inwestycji. Rozmowy niby zostały zerwane. Mieszkańcy nie mają wody, natomiast mają podłączoną kanalizację, za którą płacą tyle co Lorbiecki, który odkręca kurek i leci mu woda z kranu. (...)
Napisz komentarz
Komentarze