W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa z art. 163 § 1 i 3 k.k.
- Jak ustalono, podejrzany używając łatwopalnej substancji podpalił drzwi wejściowe, skąd ogień w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się na wyższe piętra, powodując zadymienie całego budynku - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Gdańsku. - W tym czasie przebywało w nim nie mniej niż 21 osób. W wyniku zadymienia śmierć poniosły dwie osoby - na miejscu 79-letni mężczyzna, w szpitalu 2-letnia dziewczynka. Pożar spowodował również szkodę w mieniu w kwocie nie mniejszej niż 600 tys. złotych.
Zarzucone podejrzanemu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Ustalono również, że mężczyzna do dnia pożaru nękał zamieszkującą w tym budynku kobietę. Telefonował do niej oraz wysyłał wiadomości zawierające groźby zniszczenia mienia oraz pozbawienia życia. Używał słów wulgarnych i obraźliwych. Również w maju tego roku poprzez podpalenie zniszczył mienie należące do męża kobiety. W związku z tym prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie dwóch kolejnych czynów: uporczywego nękania, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3 oraz zniszczenia mienia, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 5.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Złożył wyjaśnienie sprzeczne z dokonanymi ustaleniami. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Napisz komentarz
Komentarze