Po zawiadomieniu prokuratury o możliwości poświadczenia nieprawdy przez diagnostę ze stacji, w której były badane pojazdy Meteora, inspektorzy WITD po raz kolejny zjawili się w Tczewie, by przyjrzeć się stanowi autobusów kursujących po tczewskich drogach. Trzecie w ostatnich dwóch tygodniach badanie zakończyło się zatrzymaniem trzech dowodów rejestracyjnych. Oprócz Meteora sprawdzano także dwóch innych przewoźników - nie stwierdzono w ich autach poważniejszych usterek.
- To byli przewoźnicy spoza Tczewa. Jeden przewoził dzieci, drugi wykonywał kurs pomiędzy miejscowościami. Nie było podstaw do zatrzymań dokumentów – mówi Janusz Staniszewski, p.o. Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego. - Jeżeli chodzi o spółkę realizującą zadanie komunikacji w Tczewie znowu doszło do zatrzymania trzech dowodów. Chodziło m.in. o niesprawne oświetlenie zewnętrzne czy wycieki płynów eksploatacyjnych. (…)
Napisz komentarz
Komentarze