O sprawie zrobiło się głośno po kontrolach jakie w dniach 27 i 29 listopada przeprowadził w Tczewie Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego. Efektem pierwszej z nich było zatrzymanie czterech dowodów rejestracyjnych. Po remontach autobusy wyjechały na tczewskie ulice, jednak kolejna kontrola ujawniła jeszcze większe problemy techniczne pojazdów. Sprawa bulwersuje, tym bardziej, że auta dopuszczono do ruchu po przebytych badaniach diagnostycznych oraz na podstawie dokumentów potwierdzających ich sprawność. WITD zapowiedział zawiadomienie organów ścigania.
Będą wyższe kary
W poniedziałek (11.12.) w Urzędzie Miasta w Tczewie odbyła się konferencja prasowa. Uczestnikami byli m.in. Przemysław Boleski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych oraz Stanisław Smoliński z Lokalnego Transportu Zbiorowego. W związku z zaistniałą sytuacją poinformowano, że w kolejnym przetargu na świadczenie usług komunikacyjnych, który jest planowany na 2019 r., Zakład Usług Komunalnych zamierza zawrzeć m.in. zapisy o maksymalnym, a nie tylko średnim wieku autobusów oraz podwyższyć kary za niewykonane kursy. Przypomnijmy, że zgodnie z popisaną umową, przewoźnik musi wykazać na koniec roku, że średni wiek taboru nie przekracza 12 lat. W praktyce oznacza to, że jednocześnie może jeździć zarówno nowymi pojazdami, ale także np. ponad 20-letnimi – co, jak pokazują ostatnie incydenty, nie wyszło firmie na dobre. (...)
