sobota, 20 kwietnia 2024 12:57
Reklama

Miała połączyć, a dzieli. Mieszkańcy os. Staszica liczyli na pieszy skrót do dworca. Nic z tego...

Trwa przebudowa kładki pieszo - rowerowej nad Kanałem Młyńskim na tczewskim Zatorzu. Jak się okazuje, nie wszystkim podoba się jej obecna lokalizacja. - Dlaczego zrezygnowano z planów przesunięcia mostku w kierunku ul. Marynarskiej - pytają rozczarowani mieszkańcy. - Takie rozwiązanie znacznie skróciłoby pieszą drogę z os. Staszica np. na dworzec.
Miała połączyć, a dzieli. Mieszkańcy os. Staszica liczyli na pieszy skrót do dworca. Nic z tego...

Autor: (TA)

- Z dużym rozczarowaniem przyjęliśmy rozpoczęte prace przy kładce nad kanałem - mówi mieszkaniec Abisynii. - Byliśmy pewni, że zostanie przesunięta kilkaset metrów w kierunku ulic Kapitańskiej i Marynarskiej, co skróciłoby drogę na dworzec nie tylko nam, ale także osobom, które budują nad kanałem nowe domy. Tym bardziej, jest to zaskakujące, że prowadząca do mostku, gruntowa droga w ul. Retmańskiej, może zostać w każdej chwili zaorana, co już wcześniej się zdarzało. Czy miasto w przyszłości zamierza wybudować nowy mostek, który służyłby nie tylko działkowcom?

Przeważyło zdanie działkowców

Dyskusja w sprawie lokalizacji kładki ciągnie się kilka lat. O przesunięcie przeprawy nad kanałem zabiegali mieszkańcy Abisynii, którzy liczyli, że po realizacji inwestycji zyskają skrót do dworca. Temat był analizowany w toku przygotowań do projektu rewitalizacji Starego Miasta i Zatorza. W debatę zaangażowany był m.in. radny Józef Ziółkowski, który wnioskował o budowę nowego obiektu w okolicy ul. Marynarskiej, m.in. z uwagi na uregulowane kwestie własności terenu. To się jednak nie powiodło. (...)


Podziel się
Oceń

Reklama