czwartek, 25 kwietnia 2024 02:50
Reklama

W Starogardzie Gd. wrze po rezygnacji z budowy obwodnicy „berlinki”. „To po prostu zwykły brak przyzwoitości”

Nie milkną echa decyzji usunięcia obwodnicy Starogardu Gd. z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-23. Polityczne strony nawzajem obwiniają się za utratę niewątpliwej szansy odkorkowania miasta, ale i ułatwienia podróżowania mieszkańcom całego Kociewia. Batalii o obwodnicę z zaciekawieniem przyglądają się mieszkańcy powiatu tczewskiego.
W Starogardzie Gd. wrze po rezygnacji z budowy obwodnicy „berlinki”. „To po prostu zwykły brak przyzwoitości”

- Niezależnie od tego czy lecisz na Malediwy, czy wyjeżdżasz do Zakopanego, a może spędzasz wakacje na Kociewiu, wyślij do Pani Premier pocztówkę z przypomnieniem, że starogardzianie czekają na obiecaną obwodnicę – zachęca do udziału w „kartkowej” akcji walki o obwodnicę stowarzyszenie „Starogard 2030”. - Zarzućmy kancelarię kartkami z całego świata, ale wyłącznie uprzejmymi! Jeśli jesteś spoza Starogardu, ale przejeżdżanie przez nasze miasto doprowadza Cię do szału, przyłącz się do akcji.

Zablokują krajówkę?

Mieszkańcy Kociewia zwierają siły na fejsbuku. Podpisują petycję do premier. Wśród nich są m.in. niezadowoleni kierowcy przejeżdżający na co dzień drogą krajową nr 22. 

- Ruch pojazdów, szczególnie tranzytowy, jest na granicy przepustowości przebiegającej przez centrum Starogardu Gd., co przemawia za koniecznością wyprowadzenia go poza granice miasta – czytamy w petycji autorstwa Kamili Chrapkowskiej. - Natężenie ruchu w mieście i prognozy jego wzrostu, jedne z najwyższych dla miast średniej wielkości w północnej Polsce, w pełni uzasadniają potrzebę budowy obwodnicy.

Petycja i wysyłanie kartek wakacyjnych do premier to jednak nie wszystko. Są także pomysły z blokowaniem ruchu na i tak już zakorkowanej "berlince". Wśród pomysłów pojawiają się blokady przejść dla pieszych, a nawet... wysypywanie zboża. (...)


Podziel się
Oceń

Reklama