Ukradł golfa wartego 2 tys. zł. Później go porzucił i ukrył się w.. zbożu

W czwartek (13 lipca br.) policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu, do którego doszło w gminie Tczew. Z relacji osoby pokrzywdzonej wynikało, że sprawca włamał się do volkswagena golfa wartego 2 tys. zł i odjechał nim w nieznanym kierunku. Okazało się, że skradziony samochód został porzucony w miejscowości Mieścin. Stróże prawa ustalili, że sprawca ukradł z samochodu 
radio, akumulator oraz inne części.

- Policjanci zajmujący się sprawą otrzymali informację, że sprawcą kradzieży samochodu jest 25-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania ukrył się w zbożu. Jednak mundurowi po jego zauważeniu i krótkim pościgu zatrzymali 25-latka, którego doprowadzili do policyjnej celi. W samochodzie zatrzymanego stróże prawa znaleźli skradzione przedmioty z volkswagena, które zabezpieczyli.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić podejrzanemu zarzuty. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny. 25-latek za ten czyn odpowie w warunkach recydywy. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy do 15 lat pozbawienia wolności.