piątek, 19 kwietnia 2024 14:36
Reklama

PKP chce zamknąć przejazd kolejowy. Kilka rodzin zostanie odciętych od świata?

Kilku rodzinom mieszkającym przy ul. Za torami w Czarlinie grozi odcięcie od świata. Wszystko z powodu zbliżającej się wielkimi krokami modernizacji linii kolejowej nr 131. PKP PLK chce by tzw. „węglówka” pozbyła się możliwie największej liczby kolizyjnych przejazdów.
PKP chce zamknąć przejazd kolejowy. Kilka rodzin zostanie odciętych od świata?

Autor: Karol Uliczny

O możliwej likwidacji rogatek w ul. Za torami zawiadomiono Urząd Gminy Tczew w lipcu 2016 r. PKP PLK stara się ograniczyć do minimum liczbę przejazdów, tłumacząc  plany koniecznością poprawy bezpieczeństwa na linii Chrobry Batory – Tczew. Takich samych argumentów używano gruntownie przebudowując je kilka lat temu:

„Pozostawienie przejazdów kolejowych wymusza zabudowę Samoczynnych Systemów Przejazdowych. Przy tak dużej ilości przejazdów na linii 131 oznacza to ogromne problemy w działaniu tych urządzeń. W związku z tym, zależy nam na uzgodnieniu jak największej liczby likwidacji przejazdów kolejowych” – pisze PKP.

Kilkusetmetrowa ul. Za torami łączy się z drogą krajową nr 91. Na niektórych mapach istnieje alternatywny wyjazd, który łączy budynki mieszkalne z drogą krajową nr 22, problem w tym, że droga fizycznie nie istnieje. Nie pamiętają jej nawet najstarsi, ponad 90-letni, okoliczni mieszkańcy.

- Najłatwiej coś zniszczyć – komentuje Maria Żmuda, mieszkanka ul. Za torami. – Po zamknięciu przejazdu będzie można się stąd wydostać jedynie śmigłowcem. Nie ma tu innej drogi i nigdy nie było. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
nk 20.05.2017 18:37
to niech zbudują wiadukt. pkp ciągnie tyle kasy za bilety, że nie mogą narzekać na brak kasy

Reklama