czwartek, 25 kwietnia 2024 16:21
Reklama

Runda rewanżowa rozpoczęta porażką. Bardzo zła sytuacja Sambora Tczew

Jesienią, w pierwszym meczu Sambor Tczew poniósł sromotną porażkę z SPR Olkusz 25:47. W rewanżu tczewianki mocno postawiły się rywalkom, ale ostatecznie uległy 26:29. Zadecydowały niuanse.
Runda rewanżowa rozpoczęta porażką. Bardzo zła sytuacja Sambora Tczew

Autor: (JAC)

Gdy w 51 minucie na ławkę powędrowała Natalia Kolonko – najskuteczniejsza w spotkaniu, aż 12 bramek – samborzanki przegrywały tylko 23:25. Niestety, grając w przewadze dały sobie rzucić kolejne dwie bramki - po rzutach Agaty Wcześniak i Katarzyny Nowak. Mimo ambitnej postawy w całym spotkaniu nie były w stanie dogonić rywalek.

Na boisku zabrakło też Justyny Domnik. A mecz zapowiadał się nieźle. W 6. minucie po rzucie Julii Duszyńskiej tczewianki prowadziły 2:0. Potem olkuszanki przeważały dwiema, trzema bramkami. Na dwie minuty przed przerwą ekipa gości prowadziła 14:10, ale dwa trafienia Karoliny Góreckiej zmniejszyły tę przewagę. Po przerwie ta sama zawodniczka w 38 min doprowadziła do remisu po 16. Klaudia Zub dała 3-bramkową przewagę gościom, ale po rzucie Kingi Wańczyk nasze doszły przeciwniczki na jedną bramkę 20:21. Kwadrans przed końcem po trafieniu Darii Majochy też było blisko 21:22. Potem przeciwniczki kontrolowały grę, zwiększając przewagę do 5 bramek.

Na osłodę trafiły Dominika Hawryszko i Majocha. Dobrze w meczu pokazała się Agnieszka Siekańska, pozyskana z Kościerzyny (4 bramki). Ostatecznie SPR zwyciężył 29:26, tym samym tczewianki tracą już 5 pkt. do Sośnicy Gliwice. Kolejny mecz 25 lutego, MTS Kwidzyn - Sambor Tczew.

 


Podziel się
Oceń

Reklama