środa, 24 kwietnia 2024 21:48
Reklama

Tczewski obóz Lwa Północy

6 lipca 1626 roku pomiędzy Szwecją a Rzeczpospolitą wybuchła wojna, zwana ze względu na teatr działań zbrojnych, wojną o Ujście Wisły. Już 27 lipca Tczew został zajęty bez walki przez wojska szwedzkie pod dowództwem króla Gustawa II Adolfa i stał się na blisko 3 lata główną bazą Szwedów w toczącym się konflikcie. Wybór naszego miasta do tej roli nie był przypadkowy. Mimo początkowych sukcesów Szwedom nie udało się zdobyć najważniejszego portu Rzeczpospolitej, bogatego Gdańska. Główna droga zmierzająca do niego przebiegała właśnie w pobliżu Tczewa. Nabrała ona szczególnego znaczenia po tym, jak gdańszczanie zerwali wały przeciwpowodziowe i zalali Żuławy.
Tczewski obóz Lwa Północy

Pierwszą decyzją szwedzkiego króla rezydującego w Tczewie było wzmocnienie murów miejskich, pogłębienie fos i budowa nowych fortyfikacji. Duży, ufortyfikowany obóz wojskowy powstał na północ od miasta. Dzięki archiwalnym mapom, wiemy że jego zasięg obejmował obszar poza ówczesnym miastem, od murów miejskich na południu (park CKiS i ulica Podmurna), poprzez dzisiejszą ul. Kościuszki na zachodzie, rejon ul. Łąkowej na północy i Wisłę na wschodzie. Obóz otaczały nowoczesne fortyfikacje bastionowe, które powstały pod kierunkiem specjalistów takich jak Fryderyk Getkant.  Na  początku szwedzkiej okupacji zbudowano również pierwszy w historii Tczewa most na łodziach przez Wisłę. Jest on widoczny na planie miasta autorstwa elbląskiego burmistrza Israela Hoppego. Uszkodzony podczas pierwszej zimy został zastąpiony zdobytym w bitwie pod Gniewem mostem polskim. 

Roboty spowodowały zniszczenie okolic miasta

Na potrzeby odbudowy murów rozebrano zrujnowany, pokrzyżacki zamek. Budowa szańców chroniących Tczew od zachodu pociągnęła za sobą zniszczenie pokrzyżackiego szpitala i kaplicy św. Jerzego, zlokalizowanych gdzieś na obszarze dzisiejszego Parku Kopernika. Budowle te powstały w średniowieczu i służyły jako lecznica dla chorych na trąd. W XVI w. zostały przejęte przez ewangelików, którzy po ich rozbiórce otrzymali od szwedzkiego króla na wyłączność tczewską Farę. Zniszczeniu uległy także budynki gospodarcze znajdujące się poza murami miejskimi oraz teren zwany Podlicami, czyli ogrody miejskie znajdujące się na miejscu dzisiejszego bulwaru nadwiślańskiego. Gustaw II Adolf dla zrekompensowania strat poniesionych przez mieszczan przekazał w zarząd miejski wsie Czarlin, Czyżykowo, Bałdowo, Dalwin, Pszczółki i Kolnik. Były to prywatne majątki właścicieli, którzy schronili się w głębi Rzeczypospolitej uciekając przed armią szwedzką. Miasto opuścili również dominikanie, słusznie obawiając się luterańskich żołnierzy, którzy zaraz po wkroczeniu sprofanowali kościół dominikański, a klasztor przerobili na szpital. (...)


Podziel się
Oceń

Reklama