poniedziałek, 6 maja 2024 10:11
Reklama
Reklama

Kulisy interwencji w galerii - rzucili się w pogoń, złapali intruza

„Krzyki, pościg, później 20-minutowa szamotanina na środku kinowego holu” – tak ujęcie domniemanego złodzieja w Galerii Kociewskiej wspomina jeden z uczestników zajścia. Gdy pracownicy kilku sklepów trzymali 29-latka twarzą przy ziemi, w lokalu obok trwała walka o życie ochroniarza.
Kulisy interwencji w galerii - rzucili się w pogoń, złapali intruza

- Nie było tak jak opisywano, że do galerii wpadła policja i zatrzymała sprawcę, który znalazł kryjówkę w kinie. Sprawcę zatrzymaliśmy my - mówi wprost jeden z interweniujących. - A na policję czekaliśmy 15-20 min.

Na sygnał ruszyli do akcji

Nie chodzi o przypisywanie komuś zasług, ale pokazanie, że współpraca i szybka reakcja świadków zdarzenia, może przyczynić się do zatrzymania potencjalnie groźnego przestępcy - komentuje nasz rozmówca, który już na wstępie prosi o anonimowość. 14 grudnia odwagą i obywatelską postawą wykazało się w sumie czterech pracowników galerii (trzech ze sklepów oraz jeden z kina), którzy na sygnał ruszyli w pogoń za podejrzanym o kradzież. Niestety, jak pisaliśmy już w poprzednich numerach GT, zajście w sklepie z rtv i agd skończyło się tragicznie dla interweniującego ochroniarza - chwilę po szarpaninie 53-latek upadł na ziemię i mimo reanimacji zmarł.

- Należy podkreślić, że pierwsi do pomocy rzucili się pracownicy sklepu. Robili co tylko mogli, aż do przyjazdu ratowników medycznych – podkreśla Czytelnik. - Nie wiemy dlaczego złodziej uciekł akurat w kierunku kina, ale to była dla niego pułapka. W holu dopadło go trzech mężczyzn, a kolejny pomagał przez ok. 15-20 minut trzymać go przy ziemi. Siedzieliśmy na nim, krępowaliśmy ręce. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kil 10.01.2017 15:07
Brawo za właściwą, odważną obywatelską postawę.

Yosa 09.01.2017 16:30
Kolejny dowód na to że policja nic nie robi, twierdząc że są bohaterami ????

ernest 09.01.2017 11:34
Przeciez prokuratura umorzyła postepowanie bo to patałachy!

max 09.01.2017 10:55
Brawo Panowie. Każdy powinien brać z was przykład.

Bajabongo 09.01.2017 08:49
"Siedzieliśmy na nim, krępowaliśmy ręce" no to z przykrością muszę Was poinformować, że w niezłą k*pę się wpakowaliście. Pewnie teraz ten drapichrust pozwie Was do sądu za uszkodzenie ciała, dzianiny i pewnie przy okazji 5 ajfonów mu połamaliście oraz za inne paragrafy. Kraj abrusrdu.

Reklama