piątek, 1 listopada 2024 00:56
Reklama
Reklama

Możliwości do aktywnego uprawiania sportu?

TCZEW. SONDA. Grupę nastolatków z Tczewa i okolic zapytaliśmy, czy w naszym mieście mają szansę na uprawianie sportu i czy ewentualne opłaty nie są dla nich zbyt wysokie.
Możliwości do aktywnego uprawiania sportu?
Szymon Modrzewski, 14 lat, Tczew, uczeń gimnazjum
- Sądzę, że sport w naszym mieście jest nawet stosunkowo dobrze zorganizowany przez władze. Młodzi ludzie mają gdzie czynnie spędzać wakacje. Na boisku oraz na basenie, gdzie dość często przychodzimy czujemy się bezpiecznie. Z tego co zauważyłem inni myślą podobnie. Kiedyś trenowałem piłkę ręczną, a teraz ćwiczę koszykówkę.
Przydałoby się, aby władze w wakacje umożliwiły więcej wejść do obiektów sportowych za darmo albo choćby obniżyły ceny, np. korzystania z pływalni. Nigdy nie korzystałem z podobnych wejść za darmo. W Polsce tak już jest. Basen odkryty jest przystępny, za to korzystając z pływalni, można zapłacić nawet 14 zł za godzinę! To dla mnie dużo. Nie chciałbym od rodziców ciągle wyciągać na to pieniędzy, mogąc pograć za darmo w kosza. Przychodzę tu prawie codziennie.

Mariusz M., 13 lat, Tczew, uczeń gimnazjum
- Gdy chcemy pograć w kosza, możemy to w Tczewie robić bez problemu. Są boiska i kluby - zarówno dla chłopców i dziewczyn. Sam chodzę do TMK Pomorze „Siódemka” Tczew trenować koszykówkę. Mimo to dodatkowo przychodzę jeszcze na boisko przy basenie albo rzucamy sobie na podwórku u kolegi. Podoba mi się też gra w siatkówkę i piłkę nożną. Ostatnio powstało u nas na osiedlu Staszica boisko piłkarskie.
W Tczewie obiekty sportowe są raczej dostępne i nie takie drogie. Często chodzę pograć w kosza na terenie „12”. Jeszcze mi się nie zdarzyło, by ktoś mnie wyprosił z terenu szkoły albo by brama była zamknięta. Moi rodzice opłacają składki klubowe - 15 zł za miesiąc. Ale poza tym nie jest to drogi sport. W zasadzie wystarczy strój i piłka. Przede wszystkim trzeba chcieć się ruszać...

Aleksandra Kiemczyńska, 17 lat, Turze, uczennica LO
- Uważam, że są wystarczające możliwości do uprawiania sportu w Tczewie. Można tutaj grać w tenisa, pływać na odkrytym basenie, grać w kosza, są również boiska do siatkówki... Gram w tenisa ziemnego w swojej miejscowości w Turzu. U nas kort jest ogólnodostępny, chociaż trzeba mieć siatkę.
W Tczewie chętnie uprawiałabym pływanie. Wydaje mi się, że ceny za basen są stosunkowo przystępne. Gdybym miała chodzić na tenisa ziemnego w Tczewie, to cena 14 zł za godzinę byłaby dla mnie za wysoka. Myślę, że powinno to być maksymalnie 6 zł. Staram się nie dojeżdżać do Tczewa tylko po to, by uprawiać sport. W grę wchodzą jednak kosztowne dojazdy... Poza tym w Turzu blisko jest szkoła, gdzie mogę pograć ze znajomymi.
 
Martyna Kitowska, 17 lat, Smętowo Graniczne i Ewelina Skobodzińska, 17 lat, Tczew - uczennice LO
- Możliwości uprawiania sportu w Tczewie? Wszystko zależy od tego jaki sport ktoś chce uprawiać. W przypadku tenisa ziemnego, naszym zdaniem, opłaty za korzystanie z kortów są u nas za drogie. Z drugiej strony są dyscypliny tańsze - choćby koszykówka, siatkówka i stosunkowo niedrogi odkryty basen.
Osobiście gramy w koszykówkę i siatkówkę (siatkę przynosimy same), poza tym również biegamy. Poza sezonem pozostaje wynajem sali. Zimą raczej wyjeżdżamy do Wierzycy na snowboard albo narty. Nie wynajmujemy sali. Bo zimą wszystko staje się droższe. W Turzu boiska do kosza są za darmo. Z reguły wszędzie koło szkół można w coś pograć. Nie spotkałyśmy się z zamykaniem boisk. Tenisa nie trenujemy. Jest to sport kosztowny, a do tego, by jakoś grać trzeba chodzić na niego regularnie. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na fitness, ale to specjalność dość droga. Chociaż raz na dwa tygodnie, nawet jeśli koleżanka mieszka w Smętowie, mogłybyśmy sobie pozwolić na taki fitness...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama