czwartek, 9 maja 2024 14:17
Reklama
Reklama
Reklama

„Parkrun Tczew”, po co ta polityka ?

Już widać, że okres przedwyborczy zbliża się wielkimi krokami. Niektórzy mam takie wrażenie, już rozpoczęli kampanię wyborczą, aczkolwiek pod przykrywką troski o społeczność lokalną i jej sprawy.
  • Źródło: Gazeta Tczewska
„Parkrun Tczew”,  po co ta polityka ?

Zaledwie kilka dni temu byłem na Parkrunie i zacząłem zastanawiać się, czy pan prezydent Pobłocki zamierza angażować się w aktywność fizyczną, ponieważ odwiedził Parkrun i tczewskich morsów jednego dnia. Próbowałem gdzieś znaleźć informację, jaka to dyscyplina sportu, a w zasadzie, jaki to wielobój i czy jest to dyscyplina olimpijska. Niestety, nie zalazłem wieloboju typu morsowanie plus biegi przełajowe czy uliczne. Wiec będąc dociekliwym i zainteresowanym sportem doszedłem do wniosku, iż panu prezydentowi przyświecały inne cele. 

 

Na cennej inicjatywie Parkrun Tczew, pan prezydent Pobłocki pojawił się w towarzystwie starosty pana Augustyna oraz innych urzędników, na czele z redaktor „Panoramy Miasta” panią Mykowską. Oczywiście sesja zdjęciowa była burzliwa, więc przypuszczam, że propagandowe pismo wydawane za nasze, czyli podatników pieniądze będzie wypełnione treścią i zdjęciami kandydatów, biorących udział w najbliższych wyborach samorządowych na tle logo Parkrun i jego stałych uczestników.  W zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego i niestosowanego, gdyby te osoby były czynnymi uczestnikami tej cennej inicjatywy, jakim jest Parkrun Tczew, tak jak uczestnik Pan Jan Kulas, którego był to ponad 200 bieg ze świetnym wynikiem plasujący Go na 77 miejscu na mecie. Niestety stroje, (zapewne dla większości niespodziewanych gości), nie wskazywały na to, aby zamierzali brać czynny udział w cyklicznym spotkaniu, a tylko zamierzali lansować się wśród uczestników, jako lokalni, „celebryci” czy „vip-y”, wręczający okolicznościowe medale, notabene w żaden sposób niezwiązane z Parkrun czy miastem Tczew. 

 

Dziwi mnie postawa organizatorów Parkrun Tczew, imprezy budowanej z wielkim mozołem przez lata i dopuszczenie do robienia wokół niej happeningu politycznego. W swoim komentarzu na FB Pan Jan Kulas z troską wypowiedział się na temat tego zdarzenia –„…Biegam prawie od początku i dlatego mówię otwarcie, że dalsze wiązanie Parkrun Tczew z polityką, będzie początkiem jego końca”... w pełni się zgadzam z tą wypowiedzią. Myślę, że ludzie uczestniczą w Parkrun Tczew, ponieważ chcą się oderwać od codzienności, zrelaksować się, dbać o tężyznę fizyczną, ponieważ miasto mieszkańcom niewiele oferuje. Na pewno większość uczestników nie chce być twarzą lokalnych polityków, szczególnie tych bardzo słabych. Zadam proste pytanie organizatorom, czy tak dużo dostaliście od obecnych włodarzy, aby ryzykować zmarnowanie wielu lat ciężkiej pracy? Czy inny prezydent miasta czy starosta da wam mniej? Osobiście nie widzę wielkiego codziennego zaangażowania włodarzy miasta czy starostwa w ten projekt, jest to zaangażowanie przede wszystkim mieszkańców i lidera. Myślę, że inny prezydent dałby wam zdecydowanie większe wsparcie i rozwój lokalnego amatorskiego sportu. Czy to po prostu strach przed zmianami? Jeżeli tak, to niestety przyszłość tej inicjatywy widzę blado.

 

Pomyślałem, że z Parkrunem Tczew to może jakaś wpadka prezydenta Pobłockiego i będzie aktywnie uczestniczył w imprezie Świromorsów Tczew za Tczewskim Centrum Kultury i Sztuki na którą cała ferajna polityczna przemieściła się z Parkrun. Chociaż trudno było mi sobie to wyobrazić liczyłem, że pan prezydent pojawi się w kąpielówkach i zanurkuje w basenie wypełnionym zimną wodą.  Niestety ani moja wyobraźnia, ani nadzieja na ten widok się nie spełniły. W zasadzie nasuwa mi się puenta taka, iż radosną imprezę Świromorsów odwiedzili smutni lokalni politycy w czarnych płaszczach, chcący się lansować, a tu klapa, i dobrze. 

Dla komunistów sport był cynicznym narzędziem prowadzenia polityki, jak widać stare czasy wracają.

 

[email protected]

https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kacper 06.02.2024 22:07
Czarne płaszcze , czarne charaktery.

Sąsiad 05.02.2024 14:50
Kulasa widziałem ostatnio na wystawie malarskiej. Zaczął malować? Pytam "z troską". Debilne na felietony.

Ja 05.02.2024 20:58
.sąsiad, ani pisać nie potrafisz po Polsku, ani nie rozumiesz, co czytasz. Oprócz obrażania ludzi coś potrafisz?

Kris 05.02.2024 21:05
Kto takiego kretyna wpuścił na ta wystawę malarską chyba że byłeś tam małpią atrakcją.

AGA 06.02.2024 11:00
Takiego zawistnego sąsiada mieć jak ty, to współczuję Panu Janowi.

Sąsiad 10.02.2024 15:28
To ja mam pecha, mieć takigo palanta za sąsiada. Ciągle coś do mnie mamrocze i kiwa głową, a ja nie wiem po co i o czym

Andrzej 10.02.2024 16:23
Sasiad, ty masz pecha, że się urodziłeś

uczestnik 05.02.2024 14:07
Panie Tobiański faktycznie, Pan Aleksander ma rację, chce pan zniszczyć dorobek wielu lat pracy? To smutne towarzystwo, które odwiedziło Parkrun ma nas gdzieś, chodziło tylko o lans przedwyborczy.

Juro 10.02.2024 17:12
Czy Tobiański naprawdę jest taki pewien tak ryzykując, że jego mentor Pobłocki wygra wybory?

Biegacz 05.02.2024 13:51
Bardzo trafny felieton.

Reklama