poniedziałek, 20 maja 2024 01:28
Reklama
Reklama

TYLKO U NAS: (film) Napad z bronią na sklep w Pinczynie. Kobieta pogoniła uzbrojonego przestępcę...mopem

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w miniony piątek w sklepie pani Zosi w Pinczynie. Uzbrojony mężczyzna wszedł do sklepi i wymachując bronią, krzyczał: Siano, dawaj siano! Właścicielka sklepu, niewiele myśląc, postanowiła pogonić przestępcę... mopem. Jej niesamowite zachowanie zarejestrował sklepowy monitoring. Mężczyzna wybiegł ze sklepu, a właścicielka za nim... Straty nie są wielkie, bo sprawca ukradł jedynie kilka paczek papierosów. Sprawę badają śledczy, a Pani Zofia z niewielkiego wiejskiego sklepu stała się bohaterką Pinczyna. – Nie popieramy takich reakcji, ale doceniamy odwagę – mówili na miejscu funkcjonariusze.
  • Źródło: Gazeta Kociewska
TYLKO U NAS: (film) Napad z bronią na sklep w Pinczynie. Kobieta pogoniła uzbrojonego przestępcę...mopem

Do zdarzenia doszło tuż przed zamknięciem sklepu. Pani Zofia zmywała podłogę i przygotowywała się do podliczenia utargu z całego dnia. Jak mówi, w kasie nie było zbyt wiele pieniędzy, bo część utargu trafia przez terminal prosto na konto. Gdy otworzyły się drzwi, kobieta była przekonana, że to któryś z klientów, któremu zabrakło cukru, masła, czy papierosów.
– Było to około godziny 21.40, może 21.45 w Walentynki... Sprzątałam już sklep i usłyszałam, że ktoś wchodzi do sklepu. Myślałam, że klient, ale on krzyczał: Siano! Dawaj siano! – relacjonuje nam Pani Zofia. - Nie zareagowałam. Drugi raz zawołał: Siano! Odwróciłam się i zobaczyłam, że trzyma pistolet i kieruje go w moją stronę. Pomyślałam, że to napad. W pierwszej chwili pomyślałam, że nie dam rady nic zrobić – opowiada.

 

Napastnik nie spodziewał się ataku
Pani Zofia trzymała w ręku mopa. Bez chwili namysłu przystąpiła do działania i postanowiła wykurzyć przestępcę z lokalu. Być może dzięki szybkiej i stanowczej reakcji naszej rozmówczyni sytuacja potoczyła się w ten właśnie sposób. Napastnik nie spodziewał się, że sporo niższa od niego kobieta zaatakuje i to w tak spektakularny sposób.
– Uznałam, że atak będzie najlepszą formą obrony w tej sytuacji. Sprawca wołał jeszcze: Siano! i próbował dostać się do szuflady z pieniędzmi. Przecisnęłam się pomiędzy nim i zablokowałam dostęp do kasy. Udało mu się tylko chwycić papierosy. Nie zabrał dużo. Może jedną paczkę, może dwie, może trzy... Złapał to i wybiegł – opowiada właścicielka sklepu, Pani Zofia.
Kobieta ruszyła za nim, ale sprawca najprawdopodobniej odjechał samochodem, w którym czekał już na niego kierowca.
- Już nie widziałam, w którą stronę uciekał. Usłyszałam tylko głośny pisk kół samochodu – dodaje.


Było niebezpiecznie,
ale teraz się z tego śmieję

Zachowanie Pani Zofii wydawać by się mogło nierozsądne i mało odpowiedzialne, jednak wtedy nie było czasu na reakcję. Sprawca celował w sprzedawczynię bronią. Jedno jest pewne – właścicielce sklepu należą się słowa uznania, gdyż w pojedynkę poradziła sobie z dwa razy wyższym, postawnym mężczyzną.
- Dopiero później dotarło do mnie, co mogło się stać. Nie wiem skąd ta odwaga – samoobrona – śmieje się nasza bohaterka. - Wcześniej pracowałam przez wiele lat w dyskotece i tam ciągle się ktoś bil i przepychał. Wchodziłam wtedy w tłum i rozdzielałam. Może to dlatego, że wychowałam sporą gromadkę dzieci? Teraz jest to dosyć zabawna sytuacja, z której sama się śmieję, gdy oglądam nagranie, ale wtedy był dosyć niebezpiecznie – zaznacza.


Sprawca kierował się do kasetki
Właścicielka sklepu nie ma wrogów i nie podejrzewa, kto mógłby stać za napadem.
– Wydaje mi się, że nie był to nikt z okolicy, ale od razu kierował się do szuflady z kasą, więc pewnie znał topografię sklepu. Chociaż jak stwierdził policjant prowadzący sprawę: W którym sklepie kasetka nie znajduje się pod ladą...? Chciałabym poznać sprawcę, spojrzeć mu w oczy i zapytać: po co mu to było?

Śledczy badają sprawę
Nad sprawą pracują śledczy. Którzy zabezpieczyli zebrane na miejscu dowody oraz monitoring.
- Przyjęliśmy zgłoszenie w tej sprawie – potwierdziła mł.asp. Małgorzata Szweda z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. – Obecnie trwają czynności w tej sprawie. Śledztwo prowadzi prokuratura – dodała.
Dementujemy jednocześnie plotki, jakoby sprawę prowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji w Gdańsku.
Sprawcy napadu grozi do 12 lat więzienia.




Z kominiarką na głowie, z bronią w ręku
Apelujemy do wszystkich osób, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu sprawcy o kontakt z policją. Nawet najdrobniejsze szczegóły mogą okazać się istotne w rozwiązaniu tej sprawy.
W chwili zdarzenia mężczyzna ubrany był czarną bluzę z kapturem, ciemnoszare spodnie dresowe, i czarne buty. Prawdopodobnie miał około 180 cm wzrostu, był postawny i wysportowany.

Więcej o tej sprawie przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Po raz drugi Fabryka Sztuk gości w swoich murach Dominika Woźniaka. Tym razem z jego twórczością można zapoznać się w kamienicy przy ul. Podmurnej 15.  Dominik Woźniak – twórca urodzony w Piotrkowie Trybunalskim, specjalizuje się w grafice artystycznej, rysunku, malarstwie sztalugowym, malarstwie naściennym, dekoracji wnętrz, ilustracji. Jego twórczość to połączenie rysunkowo-malarskiego kontynentu. W wykreowaniu artystycznej interpretacji najistotniejsza jest emocjonalność między Twórcą a Odbiorcą. Pragnienia ukazujące związki między człowiekiem a naturą wchodzą w skład programu owej twórczości, która opiera się w myśl zasady Człowiek i Natura tworzą spójną, nierozerwalną całość.Ukazywane figury płaszczyznowo-emocjonalne są rezultatem rozważań nad pozycją człowieka, ale także nt. jego charakteru poprzez zastosowanie różnokierunkowej formy. Dzieła charakteryzuje minimalna gama kolorystyczna, często monochromatyczna. W pracach przedstawia także tradycje narodowe, obrzędy i zwyczaje, zarówno w dawnej, jak i współczesnej Polsce. Prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Finisaż: 28.06 godz. 18.00Godziny otwarcia:codziennie 10.00 - 16.00, a w czwartki do 18.00 (kwiecień)poniedziałki, wtorki, środy i piątki 10.00 - 16.00, w czwartki, soboty, niedziele,święta od 10.00 - 18.00 (maj-czerwiec)Fabryka Sztukul. Podmurna 15Wstęp bezpłatny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 28.06.2024 18:00
Reklama