czwartek, 9 maja 2024 20:53
Reklama
Reklama
Reklama

Roczny chłopiec z Tczewa czeka na trzecią, kluczową operację. Niestety w Polsce nie ma terminów...

Ruszyła zbiórka środków na trzecią operację Frania Czyszaka z Tczewa, który od roku walczy o życie po przyjściu na świat z połową serca. Niestety, stało się to czego obawiali się rodzice noworodka – ostatni zabieg nie będzie możliwy do zrealizowania w naszym kraju, z powodu zbyt długich terminów oczekiwania.
Roczny chłopiec z Tczewa czeka na trzecią, kluczową operację. Niestety w Polsce nie ma terminów...

O skomplikowanym, z medycznego punktu widzenia, przypadku Frania pisaliśmy na łamach GT kilkukrotnie. Chłopiec urodził się z bardzo poważną wadą jaką HLHS – zespołem niedorozwoju lewego serca. O nietypowym schorzeniu rodzice dowiedzieli się w trakcie ciąży.

Operacja musi odbyć się w Niemczech

- Kardiolog powiedział, że Franio przyjdzie na świat z poważną wadą serca oraz że bez trzech skomplikowanych operacji umrze - mówi Eliza Quella, mama chłopca. - Byliśmy w szoku. Lekarz powiedział, że dziecko może nie dożyć nawet porodu...

Stało się inaczej. Dwa tygodnie po narodzinach, przeprowadzono tzw. operację Norwooda – pierwszy z trzech etapów ratowania serduszka. Następny zabieg odbył się, gdy chłopiec ukończył pół roku. Za nim dwie trudne operacje w krążeniu pozaustrojowym oraz cewnikowanie serca. Kolejne miesiące nie oszczędzały ani malucha, ani jego rodziców. Po drugim zabiegu pojawiły się powikłania w postaci wirusa RSV, który bezpośrednio zagroził życiu. Gdy dzielny maluch zwalczył i tę przeciwność, jego rodzice rozpoczęli starania o przygotowanie ostatniego etapu leczenia – trzeciej, najtrudniejszej operacji. Franek powinien ją przejść najpóźniej w 2-3 roku życia.

- Niestety stało się to czego się obawialiśmy. Ostatnia operacja musi odbyć się w Niemczech. W Polsce są za długie terminy oczekiwania na ostatni etap, ze względu na dużą liczbę chorych dzieci, a zbyt małą liczbę lekarzy – mówi Eliza Quella.

„Koszty nas przeraziły”

W Polsce termin operacji został wyznaczony, gdy Franio skończy 3-4 latka, dlatego rodzice udali się na konsultacje do Krakowa, do wybitnego kardiochirurga prof. Edwarda Malca, który operuje dzieci z najcięższymi wadami serca w Munster. Pojawiło się światełko nadziei. Termin operacji został wyznaczony już na przyszły rok. Jednak wraz z kwalifikacją rodzice otrzymali także kosztorys.

- Po raz kolejny została wyznaczona cena za życie naszego dziecka – mówi mama chłopca. - Koszty operacji przeraziły nas. Potrzebujemy ponad 160 tys. zł.

Niemal natychmiast ruszyła zbiórka środków na stronie internetowej Fundacji Siepomaga, na której na bieżąco można sprawdzić stan zebranych funduszy. We wtorkowe popołudnie licznik wskazywał 21 tys. zł. Zbiórka trwa do maja br.

- Prosimy, ludzie o wielkich sercach, pomóżcie nam. Zrobimy wszystko, aby wygrać wyścig z czasem i uzbierać potrzebną kwotę, ale bez was nie mamy szans – apeluje na facebooku Eliza Quella. Osoby, które chciałyby wspomóc chłopca w walce z chorobą mogą wysłać sms na numer: 72365 o treść: s8695 (2,46zł), przekazać 1 proc. podatku na Fundację Serce Dziecka (KRS 0000266644) z dopiskiem ZC 8246 Franciszek Czyszak lub przelać środki za pośrednictwem strony www.siepomaga.pl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
LL 11.03.2018 16:21
1% przekazany. Zdrowia, zdrowia, zdrowia...

P 01.03.2018 07:47
Sms poszedł . Zdrowiej aniołku.

Kornelia 26.02.2018 22:44
Bardzo Wam współczuję tego z czym się zmagacie. Sami też przeszliśmy przez piekło. Dowiedzieliśmy się o HLHS w 10 godzinie życia naszego malca. Mimo operacji musieliśmy się pożegnać z naszym 7 miesięcznym synkiem. Najgorsze jest to że co byście nie zrobili to w pewnym momencie nadejdzie czas rozstania. Taka niestety jest potworna ta wada. Życzę Wam oby było to jak najpóźniej.

Mamatrojki 27.02.2018 13:34
Wspolczuje bardzo takiej tragedii.

Mama Piotrusia z hlhs 20.03.2018 13:09
Współczuję Pani bardzo... Straty dziecka... Sama mam synka z hlhs dowiedziałam się w czwartej dobie życia synka o wadzie. Że Szpitala z którego się urodził został przewieziony do Olsztyna był w tragicznym stanie.... Tam podano prosto stan się polepszył i został przewieziony ambulansem do Łodzi i tam doprowadziło jego serducho na szczęście do stanu by zostało zooperujesz. Po miesiącu Cu po operacji wróciliśmy do domu 14maja cewnikowanie nas czego i kontrolę i kardiologów i innych lekarzy... Także trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze... Każde dziecko ma inny organizm i inaczej znosi te bardzo ciężkie operacje.... Rodzicom Frania życzę cierpliwości i czy stan zdrowia chłopca jest naprawdę aż do sklepu ciężki by nie poczekać na operacje w Polsce? Znam dzieciaczki które w wieku 4 i 5 zostały operowane i do trzeciego etapu doczekały.

wanda 26.02.2018 15:19
Trzymaj sie maly motylku

Gabi 21.02.2018 22:55
Maleństwo kochane życzę zdrówka przekaże 1% podatku chociaż tyle mogę zrobić

Magdalena 21.02.2018 11:57
Wierzę że znajdą się ludzie którzy mogą podzielić się jakaś sumą pieniędzy . Ja niestety nie mogę z powodu nocnego złego stanu finansowego ale SMS wysłany.gdybym mogła pomóc zrobiłabym to bo ciężko napewno jest rodzicom.dlaczego na świecie panuję cierpienie i wartość pieniądza.jest to smutne ale wielkie brawa dla rodziców i tylko ich podziwiać .

Basia 20.02.2018 08:28
I oczywiście jak to w Polsce gdy nawet jest sytuacja zagrożenia życia nie można na żadną pomoc liczyć. Szkoda słów ☹️

Magda 18.02.2018 10:26
Gdańsk na pewno wskaże miejsce o ile sam nie może podjąć się operacji.

Eliza Quella 18.02.2018 17:29
Takim miejscem jest Łódź i tam Franio miał pierwsze dwie operacje. Ostatnia trzecia została wyznaczona kiedy Franio skończy 4 latka a powinna się odbyć w wieku 2 najpóźniej 3 lat. Nie chcemy czekać i patrzeć jak stan naszego dziecka się pogarsza. Dziękujemy tym, którzy nas wspierają i niosą pomoc❤

Krystyna 16.02.2018 22:50
Myślę że kardiochirurgia dziecięca im. WOŚP w Gdańsku Zaspie Państwu nie odmówi.

Eliza Quella 17.02.2018 07:58
W Gdańsku nie operują tak ciężkich przypadków;(

MZL 16.02.2018 13:46
Mały Wojowniku???? na pewno niedługo będziesz biegał , bawił się i śmiał zdrowiutki. Dzieli Was tylko czas. ????

Ola 16.02.2018 07:36
Brak mi słów by wyrazić współczucie dla rodziców tego małego wojownika. Mój synuś też jest p operacji serduszka jak miał 10 miesięcy teraz ma dwa latka. Przeżyłam wiele ale Bóg go uratował. Ciebie maluszku też uratuje. Wierzę w to. Trzymajcie się wszyscy. Będę się modlić o Waszego synusia. SMS oczywiście wysłany.

Eliza Quella 15.02.2018 15:56
❤Numer konta na który można wpłacić. pieniążki dla Frania: 65106000760000338000131425 Tytułem: 8695 Franciszek Czyszak. Nazwa odbiorcy: Fundacja siepomaga ul. Za bramką 1 , 61-842 Poznań ❤SMS NA NUMER: 72365 TREŚĆ: S8695 (koszt:2,46) ❤ każda wpłata zbliża nas, aby móc uratować serduszko Frania www.siepomaga.pl/franekczyszak ❤DOŁĄCZ NA BAZAREK Franio-cud z połową serduszka ❤www.facebook.pl/franekczyszak

Angelika 15.02.2018 19:26
Sms zostal wyslany jutro ponownie wysle... Powodzenia aniolku

Bart 15.02.2018 10:30
dajcie linka gdzie mozna wplacac pieniadze

Bajabongo 15.02.2018 12:42
https://www.siepomaga.pl/franekczyszak

Eliza Quella 15.02.2018 15:57
❤Numer konta na który można wpłacić. pieniążki dla Frania: 65106000760000338000131425 Tytułem: 8695 Franciszek Czyszak. Nazwa odbiorcy: Fundacja siepomaga ul. Za bramką 1 , 61-842 Poznań ❤SMS NA NUMER: 72365 TREŚĆ: S8695 (koszt:2,46) ❤ każda wpłata zbliża nas, aby móc uratować serduszko Frania www.siepomaga.pl/franekczyszak ❤DOŁĄCZ NA BAZAREK Franio-cud z połową serduszka ❤www.faceook.pl/franekczyszak

Reklama